Catering Dietetyczny Muy Bueno

Bardzo często, wiele firm cateringowych oferuję dietę o kaloryczności 1200 a nawet 1000. Niestety, często konsumenci zamawiający ten wariant, zachęcani są szybkimi efektami chudnięcia. Bardzo często jednak, upragniony wynik na wadze, albo znika tak szybko, jak się pojawił, albo nigdy się nie pojawia.

Dlaczego tak się dzieje?
Większość osób, nie zdaje sobie sprawy z tego, jak funkcjonuje nasz metabolizm. Otóż, jego pracę można porównać do małego systemu komputerowego, który programuje rozkład i wykorzystanie energii w naszym organizmie. Każda zmiana, niedobór, czy nadmiar kalorii w jadłospisie, jest przez niego rejestrowany, a ten, w zależności od sytuacji, wyszukuje odpowiednie rozwiązanie.

Podstawowa przemiana materii, inaczej PPM – jest to ilość energii, jaką organizm potrzebuje, by utrzymać podstawowe funkcje życiowe, podczas spoczynku. Mamy tu na myśli oddychanie, krążenie, pracę serca, trawienie i wiele innych istotnych funkcji. Średnie zapotrzebowanie na te cele, to u kobiet ok 1400-1500 kcal, a u mężczyzn 1700-1800 kcal, przy zachowaniu prawidłowej masy ciała. I jest to energia, która musi być dostarczona, by metabolizm nie musiał martwić się, że na coś zabraknie kalorii.

Co więc stanie się, jeśli dostarczymy mu mniej? Otóż, ten sprytny system informatyczny, zacznie szukać sobie oszczędności, i podzieli kaloryczność tak, by móc zaspokoić wszystkie potrzeby organizmu. Nie obejdzie się jednak bez negatywnych konsekwencji. Pierwsze co, metabolizm zrobi, to znacznie zwolni swoją pracę, po to, by ograniczyć zużycie energii. Może to się wiązać z ograniczeniem podaży energii do układu nerwowego, czy zwolnieniem pracy układu pokarmowego. Skutkuje to zazwyczaj zmęczeniem, znużeniem, problemem z koncentracją, czy zwolnioną pracą jelit. Jednocześnie, czego nie jesteśmy świadomi, zablokuje możliwość spalania tkanki tłuszczowej nagromadzonej w organizmie, bo zamiast traktować ją jako produkt zbędny, zaprogramuje ją jako materiał zapasowy, który zostanie zużyty, w skrajnie niskiej podaży energii z zewnątrz. Efektem zupełnie odwrotnym do zamierzonego, jest również fakt, że podczas stosowania tak niskiej kaloryczności, każda większa podaż energii, będzie automatycznie traktowana jako dodatkowa porcja kalorii do wykorzystania, i metabolizm, natychmiastowo zgromadzi ją w postaci dodatkowej tkanki tłuszczowej, korzystając z okazji dodatniego bilansu energetycznego.

Podsumowując, stosując tak skrajnie niskie kaloryczności, narażamy nasz organizm nie tylko na niedobory pokarmowe i zaburzenie pracy metabolizmu, ale także na szybki efekt jojo, kiedy tylko zdecydujemy się zakończyć stosowanie diety.